Przy okazji tego wpisu, chcielibyśmy przedstawić Wam kilka psów z naszego stada, które są takimi właśnie "second handami" oraz obalić kilka mitów na temat psów adoptowanych. Z racji tego, że husky to taki nasz "konik" to skupimy się na tej rasie, jednak tekst dotyczy właściwie wszystkich ras psów.
Squaw- suczka adoptowana przez nas w wieku ok. 3 lat |
Psy ze schronisk to kundle, a ja chcę prawdziwego husky
To częste stwierdzenie. Niestety, często bardzo nieprawdziwe. Oczywiście, możemy kupić sobie "prawdziwego" , czyli rasowego psa z hodowli. Taki pies musi wówczas posiadać rodowód (Polskiego Związku Kynologicznego)- to oznacza, że pies jest rasowy. Oznacza to również, że rodzice takiego szczeniaka nie tylko mieli rodowody, ale również uzyskali uprawnienia hodowlane, czyli nie wykazali żadnych chorób genetycznych czy ubytków a ich wygląd zgodny jest z typem rasy. Jest to jedyny sposób na zakupienie rasowego psa. Wszystkie pozostałe ogłoszenia o sprzedaży szczeniaczków za 300 zł, po mamie husky czy historia, że rodzice mają rodowód, ale akurat ten szczeniak nie ma- to wszystko są psy w typie rasy, a nie rasowe. Pomijamy już fakt, że sprzedaż psów bez rodowodu w Polsce jest po prostu zabroniona!
Konkludując- psy w schroniskach są tak samo w typie rasy, co szczeniaki bez rodowodów.
Whitey adoptowana przez nas w wieku ok 2 lat |
Dorosłego psa nic się nie da nauczyć, wolę szczeniaka
Oczywiście, dorosły pies po przejściach może stanowić wyzwanie. Jednak są też zalety takiej sytuacji- charakter i wymagania dorosłego psa są nam znane. Jeśli decydujemy się na adopcję z dobrze prowadzonego schroniska lub organizacji, pracownicy na pewno przybliżą nam jego charakter. Dowiemy się na przykład, że pies nie toleruje dzieci, że nie lubi kotów, ale na przykład świetnie dogaduje się z innymi psami. Ponadto dorosłego psa da się bardzo dużo nauczyć, tak samo jak dorosły człowiek jest w stanie przyswajać nowe umiejętności. Ze szczeniaka z pseudohodowli nigdy nie wiadomo, co wyrośnie. Zresztą nawet, jeśli uprzemy się na szczeniaka, takie pieski również często szukają domów. Lepiej adoptować szczeniaka ze schroniska, niż kupić z pseudohodowli i brać udział w nielegalnej procedurze rozmnażania zwierząt dla zysku.
Tiguaq adoptowany przez nas w wieku 3 miesięcy |
Jak pies jest w schronisku, to znaczy, że coś było z nim nie tak
Jest to nieprawda- bardzo często coś było nie tak z poprzednim właścicielem psa. Niestety "wysyp" huskich w schroniskach wynika w większości z nieprzemyślanej decyzji o wyborze rasy. Husky nie bez przyczyny nazywane są ofiarami własnej urody- ponieważ mimo urzekającego wyglądu należą do ras trudnych i wymagających, przeznaczonych dla ludzi świadomych potrzeb tych wymagających, aktywnych psów. Husky należą do grupy ras pierwotnych, co nadaje im nieco niepokorny, ciekawski charakter. W ich naturze leży również duża potrzeba ruchu- jeśli więc ten ruch nie jest psu zapewniony, pies zaczyna wytracać swoje pokłady energii w inny sposób- rozkopując nam ogród lub niszcząc kanapę. I właśnie to często bywa przyczyną wylądowania psa w schronisku. Oczywiście zdarzają się jednostki, z którymi jest "coś nie tak". Ale o tym na pewno poinformują Was pracownicy organizacji, fundacji lub schroniska z którego będziecie chcieli przygarnąć psiaka.
Lacost adoptowany przez nas w wieku ok. 3 lat |
Boję się, że pies ze schroniska będzie trudny
W ogóle każdy pies może być trudny, w przypadku szczeniaka również ciężko przewidzieć w 100 %, jaki charakter będzie miał pies. Kupując szczeniaka z rodowodem, bardzo często możemy liczyć na pomoc hodowcy, który chce zapewnić każde możliwe wsparcie nowym właścicielom szczeniaka. Podobnie ma się sprawa z dobrymi schroniskami- w razie kłopotów wychowawczych, behawioryści ze schroniska na pewno zrobią co w ich mocy, żeby wspomóc nowych właścicieli psa i pomóc im we wzajemnym dotarciu się. Zupełnie czego innego możemy spodziewać się po pseudohodowlach, które po zarobieniu 300 zł za szczeniaka na ogół zrywają kontakt.
Tatanka adoptowana w wieku ok 3 lat |
Psy po przejściach są wdzięczne, kochają bardziej
Tak byśmy nie szaleli, bo nie wszystkie, nie zawsze. Psy ze schroniska to po prostu psy, którym coś w życiu poszło nie tak. U niektórych z nich objawia się to zmniejszonym zaufaniem do ludzi i trudnością z nawiązaniem relacji, u niektórych nadmierna gorliwością w takich kontaktach. Należy pamiętać, że husky za schroniska, to nadal husky- ma swoje potrzeby i wymagania. Nie łudźmy się, że taki piesek tylko dlatego, że jest ze schroniska stanie się kanapowcem i z wdzięczności za adopcję przestanie polować na koty. Podejmujmy decyzję o adopcji psa świadomie, postarajmy się nie kierować sercem, tylko rozumem, bo jest to przecież odpowiedzialność za drugą istotę, którą bierzemy na siebie na kolejne kilka, a może nawet kilkanaście lat.
Szakal adoptowany przez nas w wieku 9 miesięcy |
Zaprezentowane na zdjęciach psy to tylko niektóre z adopcyjniaków PrzystanekAlaska.pl
Chcesz wiedzieć więcej o pseudohodowlach? Poznaj tricki pseudohodowli czytając artykuł http://przystanekalaska.blogspot.com/2015/04/co-to-sa-pseudohodowle-i-dlaczego-nie.html
Chcesz wiedzieć więcej o pseudohodowlach? Poznaj tricki pseudohodowli czytając artykuł http://przystanekalaska.blogspot.com/2015/04/co-to-sa-pseudohodowle-i-dlaczego-nie.html
Zastanawiasz się nad sterylizacją/kastracją psa? Poznaj plusy i minusy czytając artykuł http://przystanekalaska.blogspot.com/2015/03/akcja-sterylizacja-czyli-za-i-przeciw.html
Odkryj tajemnice psiego świata na naszej stronie! Fascynujące fakty, urocze anegdoty i przykuwające uwagę historie czekają, by ożywić Twoją ciekawość. Przekrocz próg wiedzy i zaplątaj się w wir psiątka! https://nasze-psy.pl/ciekawostki/
OdpowiedzUsuń